sobota, 29 maja 2010
Kampania wyborcza, której polska demokracja jeszcze nie doświadczyła
środa, 19 maja 2010
Finanse prezydenckiej kampanii wyborczej
w sprawozdaniu wyborczym.
w przypadku tych ostatnich wyborca przeważnie nie widzi różnicy, otrzymuje ulotkę, ale bez adnotacji, że jest to materiał finansowany przez komitet wyborczy kandydata na prezydenta. Dla samego komitetu wyborczego ma to z kolei ogromne znaczenie, ponieważ w takiej sytuacji wydatki ponoszone na druk ulotek nie są uwzględniane w sprawozdaniu.
sobota, 16 stycznia 2010
Kampania wyborcza Baracka - przykład fenomenalnego marketingu na skalę światową
Cudów nie ma – jest fenomenalna kampania wyborcza
Wygrana Baracka Obamy w wyborach prezydenckich w 2008 roku to wydarzenie bez precedensu. Co prawda to 44 prezydent Stanów Zjednoczonych, ale pierwszy czarnoskóry. Dawno już w amerykańskim wyścigu do fotelu prezydenckiego nie startowało dwóch tak wyrazistych kandydatów jak John McCain i Barack Obama. Może to banalne, ale warto zastanowić się, co zadecydowało o wygranej kandydata Partii Demokratycznej. W tym celu trzeba przyjrzeć się jak przebiegała kampania wyborcza Obamy, która jest przykładem fenomenalnego marketingu politycznego.
Kampania wyborcza – liczy się strategia
Dobra kampania wyborcza składa się z wielu elementów, gdzie każdy musi być potraktowany osobno. Zanim fachowcy tworzący sztab wyborczy kandydata na prezydenta rozpoczną walkę o głos każdego obywatela, muszą opracować dokładny plan działań. Bez tego nic nie można osiągnąć. Sztab Obamy przygotował strategię, która po pierwsze skupiła swoje zainteresowanie na rzeszy młodych ludzi, po drugie aktywnie zaangażowała jego zwolenników w kampanię wyborczą. Mogłoby się wydawać, że są to chwyty stare jak świat. Sztab wyborczy Obamy dodał do tego jeszcze jeden element, który w połączeniu z poprzednimi stworzył spójną i harmonijną całość. Wykorzystał na szeroką skalę siłę Internetu sprawiając, że kampania wyborcza nabrała zupełnie nowego wymiaru. Wybór drogi internetowej jako najlepszej do komunikowania się z młodymi ludźmi nie może dziwić. Reklama wyborcza emitowana w radiu czy telewizji wywierała wpływ na starsze pokolenia. Kolejne, wychowane na Internecie stało się albo w ogóle nie zainteresowane przekazem telewizyjnym albo zupełnie na niego obojętne. Wykorzystanie marketingu internetowego w walce czarnoskórego kandydata na prezydenta okazało się strzałem w dziesiątkę.
Zaangażowanie na kilku frontach
Kampania wyborcza Baracka Obamy to absolutna nowość w świecie politycznej walki o fotel prezydencki. Ludzie ze sztabu wyborczego wykorzystując na szeroką skalę Internet doprowadzili do tego, że kandydat Demokratów był obecny niemal wszędzie. Na pierwszy ogień poszły portale społecznościowe, które dla wielu młodych ludzi są nieodłącznym elementem codziennej egzystencji. Skoro Obama nie miał szans trafić do nich poprzez telewizję, to dlaczego by nie spróbować poprzez takie portale jak Facebook czy MySpace? To idealne miejsce, aby każdy zwolennik Obamy mógł publikować swoje materiały związane z wyborami, dyskutować i wymieniać opinie z innymi członkami internetowej społeczności. Dzięki temu udało się stworzyć lokalne grupy wspierające kandydata i zaangażować pokolenie młodych w kolejne działania, które miały przełożyć się na wzrost procentowego poparcia w sondażach przedwyborczych. Bardzo ciekawym pomysłem było założenie strony internetowej, na której można było nie tylko dementować fałszywe informacje na temat kandydata, ale jednocześnie „tropić” mącicieli z obozu przeciwnika, którzy rozpowszechniali w sieci nieprawdziwe informacje na jego temat. Inicjatywa niebanalna i angażująca internautów także od strony emocjonalnej. Zapewne każdy użytkownik wspomnianej strony miał poczucie, że robi coś bardzo ważnego dla kandydata, którego popiera w wyścigu do Białego Domu. Tak skonstruowana kampania wyborcza sprawiła, że w praktyce niemal każdy popierający Obamę mógł stać się członkiem jego sztabu wyborczego.
Wielka polityka to wielkie pieniądze
Kampania wyborcza Obamy to nie tylko pierwsza w historii kampania w tak dużym stopniu oparta na Internecie, ale bodajże pierwsza, która dużą część budżetu przeznaczyła na reklamę w sieci. 16 mln dolarów, które sztab Obamy przeznaczył na reklamę odsłonową, tekstową, reklamę w wyszukiwarkach, a także w grach to naprawdę bardzo dużo w porównaniu z niespełna 4 mln McCain`a. Kreatywność zespołu wyborczego Obamy nie skończyła się bynajmniej na zaangażowaniu wyborców w aktywne wspieranie polityka. Wykorzystali oni także Internet, aby finansować kampanię wyborczą kandydata na prezydenta. Warto przy tym zwrócić uwagę na taktykę zastosowaną przy pozyskiwaniu funduszy. Pieniądze były zbierane od wielu ludzi, w niewielkich sumach. Takie mikrodotacje przyniosły nadzwyczaj dobre efekty, bowiem uzyskana kwota pozwoliła na opłacenie kampanii telewizyjnej. Do tego każdy wpłacający nawet symboliczną ilość „zielonych” mógł zasnąć z przekonaniem, że przyczynił się do sukcesu swojego kandydata. W ten sposób kampania wyborcza zaangażowała obywateli w maksymalnym stopniu.
Uwaga na słowa
Przyglądając się fenomenalnie poprowadzonej walce Obamy o fotel prezydencki nie należy zapominać, że kampania wyborcza, to także obserwowanie ruchów przeciwnika. A w szczególności przysłuchiwanie się temu, co mówi. Ciężko oprzeć się wrażeniu, że John McCain jednym, nie do końca przemyślanym zdaniem, przysporzył sobie przeciwników. Słowa wypowiadane w polityce mają ogromną siłę. W sytuacji, kiedy kandydat na prezydenta w kontekście trwającego w najlepsze kryzysu gospodarczego stwierdza, że podstawy gospodarki są silne, nie można spodziewać się dobrego efektu. Amerykanie bardzo źle odebrali tą wypowiedź. Krótko mówiąc kandydat Republikanów wypowiedział wspomniane słowa w najmniej dogodnym momencie, co musiało odbić się na wynikach sondaży. Natomiast Obama postarał się, aby jego publiczne komentarze, bez których kampania wyborcza naturalnie nie może się obejść, były jak najbardziej trafne. W sytuacji narastającego niezadowolenia społeczeństwa przedłużającą się wojną w Iraku kontrkandydat McCain`a w swoich wypowiedziach podkreślał konieczność wycofania wojsk amerykańskich.
sobota, 2 stycznia 2010
Media a kampania wyborcza
Współczesna kampania wyborcza jest przeprowadzana na kilku płaszczyznach, najsilniejszą moc oddziaływania – zaraz po bezpośrednim kontakcie z wyborcami – mają jednak media, które stale towarzyszą obywatelom. Ustawodawstwo medialne w Polsce reguluje także kwestie związane z wyborami parlamentarnymi, prezydenckimi oraz samorządowymi. Kiedy trwa kampania wyborcza politycy różnych opcji politycznych mają zagwarantowany dostęp do publicznych środków masowego przekazu. Wyraża się to m.in. poprzez równe prawo do emitowania bezpłatnych bloków wyborczych zarówno na antenie telewizji jak i radia. Naturalnie każda, nawet najbardziej dynamiczna czy agresywna kampania wyborcza musi się kiedyś skończyć, czas ten jest określony nawet bardzo dokładnie. Mowa o ciszy przedwyborczej, która obowiązuje na 24 godziny przed wyborami i w czasie ich trwania, kiedy to jakakolwiek kampania wyborcza jest absolutnie zabroniona. Nie zmienia to faktu, iż często cisza przedwyborcza jest łamana, co pociąga za sobą konsekwencje dla danej partii. Istnieją jeszcze media komercyjne, w których również pojawiają się płatne reklamy kandydatów poszczególnych partii. Czas antenowy jest w takim przypadku kupowany i poświęcany na reklamę wyborczą.
poniedziałek, 28 grudnia 2009
Jak zmieniała się kampania wyborcza ?
Wraz z ewolucją marketingu politycznego zmianom ulegała także sama kampania wyborcza, która stopniowo dostosowywała się do nowych wymagań, a także zaczęła korzystać z nowych narzędzi i technik. Niejednokrotnie zmiany te były uwarunkowane rozwojem techniki, a także unowocześnieniem środków masowego przekazu, które dawało możliwość dotarcia do szerszego grona wyborców. W latach 60. i 70. kampania wyborcza cechowała się słabym stopniem przygotowania, na co wpłynęło małe znaczenie telewizji i Internetu w walce o głosy wyborców. Bezpośredni kontakt z elektoratem był najczęściej stosowaną formą pozyskiwania ich głosów. Duży postęp dokonał się w latach 70. i 80. kiedy to kampania wyborcza była już dobrze przygotowana i skoordynowana. Nie do przecenienia jest tu rola telewizji, która stała się strategicznym środkiem i umożliwiła zaprezentowanie kandydata w zupełnie nowy sposób. To wtedy także powstały profesjonalne sztaby wyborcze. Kampania wyborcza w latach 90. zmieniła swoje oblicze ze względu na podejście do odbiorców, bowiem teraz nacisk położono na dotarcie do pojedynczego obywatela.
środa, 23 grudnia 2009
Kampania wyborcza a marketing polityczny
czwartek, 17 grudnia 2009
Kampania wyborcza – giełda programów i obietnic
Podejmowanie decyzji przez większość obywateli oraz swoboda wyborów to najważniejsze cechy ustroju demokratycznego, o który wiele państw walczyło tak długo i zawzięcie. Tam gdzie proces wyborczy przebiega w sposób demokratyczny powszechnym zjawiskiem jest marketing polityczny, którego bardzo ważnym elementem są wybory i związana z nimi kampania wyborcza. I chociaż jest to pojęcie znane społeczeństwu, to jednak warto przyjrzeć się jej dokładniej, bowiem kampania wyborcza to dla partii polityczne „być albo nie być”.
Kampania wyborcza to prosta definicja
Wszelkie definicje są ze swej natury przeważnie rozbudowane i skomplikowane. Kampania wyborcza daje się jednak zdefiniować prosto i przystępnie. Trzeba jednak zaznaczyć, iż istnieją dwa aspekty tego pojęcia. Po pierwsze kampania wyborcza to ogół wszelkich środków, które są wykorzystywane przez specjalistów od marketingu politycznego do promowania partii lub polityka w okresie przedwyborczym, tak by wyborca zagłosował na tą, a nie inną osobę lub partię. Tak rozumiana kampania wyborcza sięga po szereg narzędzi stosowanych w reklamie i marketingu handlowym. Istotne jest jednak także drugie rozumienie tego pojęcia, gdzie kampania wyborcza to ustawowo unormowany okres na przygotowanie i przeprowadzenie wyborów parlamentarnych, samorządowych, prezydenckich oraz referendum.